Premier potrzebuje 9 mln zł. Polaków na to nie stać

To proste! Z budżetu państwa. Kwota ta została przewidziana w planach budżetowych na 2013 rok. Łącznie na roczne wydatki przeznaczono jedyne 126 mln zł. Kancelaria premiera utrzymuje, że nie jest za dodatkowymi wydatkami na jej utrzymanie, jednak po likwidacji Monitora obsługującego przedsiębiorców za opłatą, nie ma wyboru. Tłumaczy też, że w latach poprzednich starała się jak najbardziej uszczuplić „wydatki własne”. W tym roku jednak brak wpływów z Centrum Usług Wspólnych krzyżuje plany wydatków pieniężnych na utrzymanie kancelarii. Jednocześnie zaznacza też, że likwidacja CUW nastąpiła dla dobra osób prowadzących działalność gospodarczą. Potrzebny jest więc ratunek państwa. Na co premier wydaje tak dużo pieniędzy?

Otóż najwięcej pieniędzy idzie dla pracowników. Ich wynagrodzenia i dodatkowo: płatność za wszelkiego rodzaju usługi, towary i inne koszty utrzymania jednostki budżetowej mieści się w granicy 91 mln zł. Do tego dodatki i subwencje – to więcej niż 21 mln zł. Współfinansowanie zadań wraz z Unią Europejską oraz inwestycje to 11 mln zł, świadczenia dla osób fizycznych – ponad 2 mln zł.

Na uwagę zasługuje również fakt, że w roku bieżącym kancelaria otrzymała o 1,5 mln mniej niż w roku 2011. Z mniejszych pieniędzy również zdołała się utrzymać.